Tym razem, trenerze, nie będzie to artykuł o bezpośrednim wspieraniu rozwoju zawodników. Pomówimy raczej o Tobie, o trudnościach, które napotykamy w zawodzie trenera i o rzadko omawianych, „ciemniejszych” aspektach naszej pracy.

 

Rozpoczynając nowy sezon czy rundę, jesteśmy pełni zapału i wzniosłych celów. Droga do ich realizacji wydaje nam się prosta i oczywista. Mamy w sobie niesamowite pokłady motywacji i pomysłów na treningi, a do tego głowę pełną nowych rozwiązań taktycznych. Aż nie możemy się doczekać momentu, w którym znowu zaczniemy prowadzić treningi.

 

Ekscytuje nas perspektywa prowadzenia zespołu w kolejnych meczach i tak naprawdę nie zauważamy przeszkód, z którymi możemy się zderzyć. A nawet jeśli je zauważamy, to nie postrzegamy ich jako wymagających dużego nakładu pracy. Niestety, wraz z rozwojem sezonu powoli zaczynamy sobie przypominać, dlaczego pod koniec ostatniego sezonu tak bardzo wyczekiwaliśmy wakacji. Okazuje się, że w pokonywanie trudności, które wydawały się błahe, musimy zainwestować wiele czasu i energii. Dodatkowo zawodnicy zdają się nie doceniać tego, ile pracy włożyliśmy w zaplanowanie treningów, wciąż musimy im przypominać o najbardziej podstawowych zasadach. Ulegamy coraz większej frustracji, nosimy w sobie złość, którą zdarza nam się wyładować podczas kontaktów z drużyną.

 

 

Czujemy, że stoimy w miejscu i nie mamy siły zaangażować większej energii w poszukiwanie nowych rozwiązań. Wciąż mamy wrażenie, że jesteśmy wyczerpani. Treningi, które były okazją do wypróbowania nowych, ekscytujących rozwiązań, przeradzają się w coś, przez co po prostu trzeba przebrnąć. Coraz gorzej oceniamy swoją pracę i umiejętności. Czujemy, że na nic nie mamy wpływu. Zasadne wydaje się zadanie pytania - co się z nami (do licha) dzieje?

 

W powyższym opisie zawarte są myśli i emocje, które mogą stanowić sygnał ostrzegawczy przed pojawieniem się syndromu wypalenia zawodowego. Jest to zjawisko, o którym badacze początkowo zaczęli mówić w kontekście służby zdrowia, zauważając później, że logiczne jest rozszerzenie na wszystkie zawody, w których praca polega na pomaganiu lub wspieraniu rozwoju oraz pozostawaniu w kontakcie interpersonalnym. Łatwo zauważyć, że taka definicja obejmuje również trenerów - umiejętności interpersonalne i osobowość to ważne narzędzia pracy trenera, a zaangażowanie oraz troska o ciągły rozwój podopiecznych stanowią przecież duże obciążenie psychiczne. Dodatkowo, efekty pracy trenera są mocno odroczone w czasie, a wyniki spotkań niemożliwe do kontrolowania.

 

Powyższy fragment pochodzi z artykułu „Gdy przygasa płomień, który zapalał. Wypalenie zawodowe u trenerów”, którego autorami są współpracujący z nami na stałe psychologowie sportu: Tomasz Kurach i Wojciech Waleriańczyk. Cały artykuł znajdziecie w nr 5/2017 (24) czasopisma „Asystent Trenera” a w nim:

 

  • Czym właściwie jest wypalenie zawodowe.
  • Jak odróżnić wypalenie zawodowe od zmęczenia.
  • Czynniki wspierające rozwój wypalenia zawodowego.
  • Nieracjonalne przekonania wspierające wypalenie zawodowe.
  • Jak na nowo rozpalić płomień – czyli odpowiedź na wypalenie

 

Tutaj można zamówić czasopismo „Asystent Trenera”