Nie ma w piłce nożnej formy atakowania równie efektywnej i ekonomicznie uzasadnionej jak kontratak. Opisując dalej przykładowe ćwiczenie stosowane w doskonaleniu kontratakowania, autor będzie się odwoływał się do dwóch warunków organizacji kontr: predyspozycji własnych oraz preferencji w ustawieniu rywala.

 

Przykładowe ćwiczenie

To forma ścisła doskonaląca nasze zachowanie już po odbiorze piłki, kiedy tak ważne jest, aby nie tylko jej nie stracić, ale także przenieść ją wyżej. Zachowujemy tu zasadę schodkowego budowania kontrataku, kiedy – obrazowo opisując – piłka po dostarczeniu ją o stopień wyżej, zostaje cofnięta, aby przenieść ją następnie dalej o kolejne 2 prostopadłym podaniem otwierającym jednemu z dwóch zawodników drogę do sektora ofensywnego. Doskonalimy tu dwa elementarne zachowania:

  1. bezzwłoczne pokazanie się na pozycji przez zawodników bez piłki,
  2. po wykonaniu działania z piłką błyskawiczne ustawienie do asekuracji lub wyjście na pozycję do przyjęcia piłki.

 

 

Ćwiczenie realizujemy w trójkach, kończąc je uderzeniem na bramkę bez aktywnego obrońcy. Z czasem wariantujemy je, dodając jednego, a następnie dwóch aktywnie broniących obrońców (od atakujących wymagamy jednak jak najszybszej finalizacji prowadzonej akcji, a nie szukania możliwości rozegrania w układzie 2 × 2). Ponieważ doskonalimy tu element budowania kontry z zachowaniem schematu w układzie podań, obrońca rozpoczyna swoje działania dopiero po wykonaniu przez atakujących podania nr 5.

 

W opisanym powyżej ćwiczeniu stawiamy nacisk na przeprowadzenie kontry wyłącznie z wykorzystaniem zawodników bezpośrednio zaangażowanych w pierwszą jej fazę w tercji środkowej – tuż po odbiorze piłki. Często będziemy jednak oczekiwali od naszych wybranych zawodników ustawiania się wyżej – na granicy tercji ofensywnej w miejscach korelujących z prowadzonymi przez nas działaniami w defensywie. Jeśli więc na przykład przesuwamy nasze zagęszczone pozycje do lewej strony boiska na własnej połowie, pracując nad odbiorem piłki, oczekujemy, że ustawiony wyżej napastnik przeniesie się odpowiednio w poziomie. Co więcej – pozostawienie zawodnika wyżej czyni z niego albo tego, który po doprowadzeniu do niego piłki ma rozwiązać sytuację 1 na 1 z uderzeniem na bramkę, albo tego, który ma wykonać podanie zwrotne do jednego z nadbiegających zawodników. Najpierw zajmijmy się tym pierwszym elementem.

 

Ćwiczenie pochodzi z artykułu „Zabójcza kontra w praktyce” opublikowanego w nr 3/2016 (16) czasopisma „Asystent Trenera”.

 

Tutaj można zamówić czasopismo „Asystent Trenera”