„Berek” to teoretycznie prosta w organizacji i przebiegu forma zabawowa, która świetnie się sprawdza w zajęciach z najmłodszymi adeptami piłki nożnej. Jest bardzo dynamiczną propozycją aktywności ruchowej, w której w łatwy i płynny sposób można modyfikować zasady.

 

Zabawa w „berka” powinna występować na początku treningu i im większe zaangażowanie w nią trenera, tym lepiej. Każdy berek powinien posiadać swoją nazwę, gdyż pobudza to wyobraźnię dziecka i ułatwia wytłumaczenie zasad. Poniżej 2 przykłady berków.

 

Berek „Cukiernik”

Zawodnik, który posiada piłkę, jest złym cukiernikiem (co jakiś czas zmieniamy cukiernika), który zamienia dzieci w cukierki poprzez dotknięcie ich piłką. Jeśli berek złapie uciekającego zawodnika, to zamienia go w cukierka – leżenie przodem. Aby wybawić złapanego, należy rozpakować cukierek z papierka – odwrócić ćwiczącego na plecy.

 

 

Warianty:

  • trener jest złym cukiernikiem,
  • aby rozpakować cukierek (wybawić), jedna osoba łapie za ręce, druga za nogi i wspólnie odwracają złapanego do leżenia tyłem.

 

Berek „Spychacz”

Dwóch zawodników lub trener z zawodnikiem (jeśli będzie za ciężko) trzymają poziomo materac w rękach i pełnią funkcję spychacza. Ich zadaniem jest wypchnąć zawodnika materacem poza pole zabawy. Wypchnięty zawodnik, aby wrócić do zabawy, musi obiec 1 z 4 pachołków. Trener co jakiś czas zmienia spychaczy.

 

 

Warianty:

Zabawa jak wyżej, z tym że zawodnicy prowadzą piłkę, a zadaniem spychacza jest ją przykryć. Jeśli się to uda, to aby wybawić się, należy przeprowadzać piłkę dookoła 1 z 4 pachołków.

 

Powyższe propozycje berków pochodzą z artykułu „10 propozycji berków” autorstwa Pawła Jędrzejewskiego, opublikowanego w nr 1/2015 (8) czasopisma „Asystent Trenera”.