Niniejszą rozmowę przeprowadziliśmy z Panem Dariuszem Tysperem, który przebywał na stażu w klubie Hertha BSC Berlin. {jcomments on}

 

W jaki sposób udało się Panu ten wyjazd zorganizować?

 

Wyjazd na staż udało mi się zorganizować dzięki temu, że na jednej z konferencji poznałem koordynatora grup młodzieżowych w klubie Hertha BSC Berlin. I to właśnie pan Anouschka Bernhard pomógł mi doprowadzić do tego wyjazdu.

 

Czy staż odbywał się w drużynie seniorskiej czy juniorskiej?

 

Staż odbywałem formalnie z grupami młodzieżowymi. Pierwszy zespół miałem możliwość tylko pooglądać. Cały kompleks sportowy w Berlinie jest ogromny. Znajduje się tam kilka boisk i młodzież równocześnie trenuje w tych samych godzinach, dlatego nie było szans, aby każdy trening obejrzeć na żywo.

 

Jak wyglądało odbywanie stażu?

 

Pierwsze 2 dni oglądałem zajęcia treningowe, a po ich zakończeniu miałem możliwość rozmowy z trenerem i dopytania o szczegóły. Kolejne dni to była już pomoc trenerowi w prowadzeniu treningu. Ostatniego dnia ułożony przez niego trening prowadziłem z grupą U11.

 

Wspomniał Pan o tym, że ośrodek w Berlinie ma ogromne rozmiary. Czym jeszcze charakteryzował się ten ośrodek szkoleniowy?

 

Ośrodek szkoleniowy zawiera 12 boisk. Większość z nich posiadała naturalną trawę, a każda płyta boiska ma przydzielony swój numer. Miałem okazję być tam na początku października i zauważyłem niebywałą dbałość o porządek. Jeśli tylko spadły z drzewa jakieś liście, to służby porządkowe momentalnie wkraczały do akcji i usuwały je. W ośrodku znajdują się ulice (jak w mieście), aby szybko się w nim odnaleźć i nie pogubić. W kompleksie znajduje się także akademik, w którym mieszkali głownie młodzi zawodnicy w wieku 12–15 lat z Austrii i Szwajcarii. Miałem okazję oglądać ich pokoje. Każdy ma biurko szafę i pełne umeblowanie. Pokoje są 2 osobowe, a na 2 pokoje przypada 1 łazienka. Na każdym piętrze znajduje się kuchnia. Ponadto w kompleksie znajduje się basen i siłownia.

 

Co w sposób szczególny przyciągnęło Pańską uwagę?

 

Przede wszystkim zaobserwowałem duże zdyscyplinowanie młodych zawodników od U7 do U17. To co powiedział trener było natychmiast wykonywane. Młodsze dzieci bez pozwolenia trenera nie brały piłek. Siadały w rzędzie i czekały na rozpoczęcie treningu. Treningi siły dynamicznej były przeprowadzane na boisku, a nie na siłowni. Na początku większości jednostek treningowych odbywało się dużo ćwiczeń biegowych, np. małe i duże zabawy biegowe.

 

Czy zauważył Pan, aby na jakieś ćwiczenia był położony szczególny nacisk?

 

Duży nacisk był kładziony na ćwiczenia techniki użytkowej, np. slalom pomiędzy grzybkami i podanie na 30 m do wyznaczonego punktu o wymiarach 5 x 5 m. Odbywało się dużo ćwiczeń technicznych np. siatkonoga. Zaobserwowałem również ćwiczenia gimnastyczne połączone z przewrotami. Bieg po miękkim materacu z wykonywam skipów w różnych konfiguracjach. Bieg po linii prostej z dodatkowym zadaniem np. liczenie liczb parzystych po lub odliczanie od 50 co krok o 3 cyfry w dół. Dodatkowo odbywały się ćwiczenia na basenie dla grup U8–U 14 – pływanie ciągiem przez ok. 35 minut minimum raz w tygodniu. Ćwiczenia plyometryczne na skrzynkach.

 

Dziękujemy za rozmowę