Tomasz Wałdoch, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich obrońców lat 90-tych i początku obecnego wieku. W okresie, gdy wyjazd do Bundesligi dla polskich piłkarzy najczęściej wiązał się z rychłym powrotem, ten spędził za naszą zachodnią granicą 12 sezonów. Jest członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta, od 9 lat pracuje w Schalke 04. Można powiedzieć, że słuch o nim zaginął, ale to nieprawda. Wiedzą jednak o tym nieliczni. Dlaczego? Odpowiedzi można znaleźć w wywiadzie, który przeprowadziliśmy z gwiazdą VI edycji Lech Conference.

 

Niektórzy naprawdę myślą, że Pan gdzieś przepadł. Ostatnie wzmianki na temat Tomasza Wałdocha na Wikipedii dotyczą 2011 r. i momentu objęcia pracy trenera w zespole U17 Schalke 04.

Nigdy nie zależało mi na tym, aby być na pierwszych stronach gazet a praca którą wykonuję sprawia wiele satysfakcji. Rzeczywiście w 2011 r. po powrocie z Zabrza do Niemiec objąłem drużynę U17 w Schalke 04, klubie w którym zakończyłem moją karierę piłkarską i od tego momentu przechodzę różne szczeble trenerskie w sekcji młodzieżowej przekazując zebrane doświadczenie.

 

Niewiele można się w Polsce dowiedzieć o Pańskiej karierze szkoleniowej. A jest Pan przykładem osoby, która poprowadziła ją w sposób szczególny – kontynuuje ją pan w Niemczech. Dlaczego?

Pracując w Akademii Schalke 04 i mając do czynienia z młodymi piłkarzami którzy są dopiero na początku piłkarskiej drogi nie zależało mi, aby o mojej pracy było głośno, tym bardziej w Polsce. Od zakończenia kariery piłkarskiej w 2006 r. zamieniłem rolę piłkarza na trenera i od tego właśnie roku spełniam się w nowej funkcji, oczywiście zdobywając po drodze odpowiednie kwalifikacje, które są wymagane do wykonywania tego zawodu.

 

Na czym polega Pańska praca w klubie?

Obecnie zajmuję się projektem szkolnym, który funkcjonuje już od wielu lat a stale jest modyfikowany, tzn. organizacja zajęć w ramach lekcji sportu w szkole. Część zawodników z naszego klubu przychodzi 3 razy w tygodniu w godzinach południowych na trening piłkarski i w ten sposób trenerzy mają możliwości dodatkowo polepszyć indywidualny rozwój każdego z zawodników. Zajęcia te odbywają się w małych grupach pod okiem wykwalifikowanych trenerów. Zawodnikami, którzy uczestniczyli w tym projekcie są m.in. Manuel Neuer, Mesut Özil, Benedikt Höwedes, Julian Draxler a ostatnio Max Meyer.

 

Klub z Gelsenkirchen jest uznawany za fabrykę piłkarskich talentów. W ostatnich latach mury akademii Schalke opuściło co najmniej kilka gwiazd, a pośród nich są Manuel Neuer, Mesut Özil i Julian Draxler. Zna ich praktycznie każdy kibic na świecie.

Są to nazwiska znane nie tylko w Niemczech, ale i poza granicami, jak również mają już wyrobioną pewną markę w reprezentacji, która przecież należy od lat do najlepszych na świecie. To daje nam trenerom niesamowitą satysfakcję i zarazem powód do dumy, że takich zawodników mogliśmy mieć w swoich szeregach. Z drugiej strony jest to również wyznacznikiem klubu, że jednak stawia się na młodzież, na wychowanków i daje im się szanse wypromowania się – to jest zasługa przede wszystkim filozofii klubu.

 

Tu można kupić bilet na Lech Conference 2015: http://www.lechcup.pl/zapisy