W momencie mojego pierwszego zainteresowania się stałymi fragmentami gry w głowie miałem tylko jedno: jak zdobyć bramkę. Z biegiem czasu i kolejnymi nabytymi doświadczeniami uświadomiłem sobie, że muszę też zrobić wszystko, aby mój zespół skutecznie bronił. Dziś to od obrony zaczynam planowanie działań naszego zespołu.

Stałe fragmenty gry w obronie to zdolność przewidywania tego, co zrobi nasz przeciwnik. Można to porównać do małej wojny. Musimy tak zaplanować obronę naszej twierdzy, aby zaskoczyć przeciwnika i skutecznie odeprzeć jego ataki. Co natomiast można zrobić po oblężeniu rywala? Przejść dynamicznie do naszego ataku.

Rywal przed chwilą miał w głowie zdobycie bramki, a tutaj nagle musi szybko wracać, bo nasze wojsko atakuje. Takie porównania wojenne są może na wyrost, ale trenerzy od stałych fragmentów gry muszą być strategami i ciągle rozpoznawać, czym może zaskoczyć nas rywal.

Często słyszę pytanie: obrona strefą czy mieszana? Jak bronić, co jest bardziej skuteczne?

Na to pytanie trudno odpowiedzieć, bo nikt chyba nie wykonywał statystyk, co jest bardziej efektywne w bronieniu. Prawda jest taka, że strefy są również omylne, jeśli są właściwie atakowane, przez co maksymalnie utrudniają śledzenie zawodnika przez obrońcę.

Według mojej oceny bronimy tak, jakim materiałem ludzkim dysponujemy. My doskonale musimy sobie zdawać sprawę, jakich zawodników posiadamy i co będzie dla nich korzystniejsze. Sami musimy zdecydować, co dla naszego zespołu będzie bardziej bezpieczne. Każdy zespół na świecie ma swój własny styl bronienia i musi go wypracować, aby skutecznie zniwelować ataki przeciwnika.

Powyższe fragmenty pochodzą z artykułu „Stały fragment. Ważny element gry”, którego autorem jest Michał Macek. Artykuł znajdziecie w nr 1/2021 (42) czasopisma „Asystent Trenera”.

W artykule m.in.:

  • Antycypacja a SFG
  • Obrona strefą czy mieszana?
  • SFG w cyklu treningowym
  • Ile czasu poświęcać na SFG?
  • Dzień meczowy – plan działania
  • SFG a praca indywidualna

Tutaj można zamówić czasopismo „Asystent Trenera”